Dzisiejszym artykułem chcielibyśmy Wam udowodnić, że nawet najbrzydsze i najbardziej zaniedbane mieszkania można zamienić w przytulne i piękne wnętrza. Przed dekoratorami z biura projektowego Wielkie Rzeczy stało nie lada wyzwanie—podjęli się metamorfozy zapuszczonego mieszkania w okropnym stanie, co więcej mającego metraż wyłącznie 28 m2! Zobaczcie, jak świetnie poradzili sobie z tym wyzwaniem, co więcej, może ta radykalna zmiana nakłoni Was do zainwestowania w coś podobnego, by stworzyć tam swoje wymarzone i olśniewające miejsce na ziemi? Pamiętajcie—każde mieszkanie ma w sobie potencjał, by stać się ideałem!
Kuchnia była dla projektantów prawdziwym wyzwaniem—na ścianach będących w opłakanym stanie zapisała się prawdopodobnie cała historia, która wydarzyła się w tym mieszkaniu. Odstraszająca tapeta imitująca cegły, oraz niechlujnie pozostawione rury zdają się być największym koszmarem każdego miłośnika estetycznych wnętrz. Projektanci musieli zmierzyć się z całkowitą wymianą instalacji, ale też zmieszczeniem nowej funkcjonalnej kuchni na minimalnej powierzchni.
Patrząc na to zdjęcie, ciężko uwierzyć, że ktokolwiek podjął się gruntownego remontu takiej rudery! Zwróćcie uwagę na nijak nie schowany licznik, oświetlenie na kablu—niestety, nie kolorowym i designerskim, ale smutnym i niechlujnym. Projektanci zdecydowali się na wymianę nieestetycznych drzwi wejściowych, co było dobrym początkiem, by stworzyć nowe, piękne i nijak nie podobne do pokazanej na zdjęciu wersji wnętrze!
Łazienka, z pewnością była kolejnym koszmarem każdego, który musiał się w niej znaleźć. Instalacja nie ukryta w ścianie nie sprzyjała utrzymaniu sterylności i higieny w łazience—rury są idealnym miejscem do zbierania się kurzu. Niepraktyczne małe okienko zostało przez projektantów zabudowane. Co więcej, zdecydowali się oni na całkowite przearanżowanie pomieszczenia—na szczęście!
Salon został utrzymany w stylistyce eklektycznej, gdzie dzięki bieli ścian wnętrze jest sterylne, harmonijne i jasne. Wcześniejsza zupełnie nieestetyczna podłoga została skuta i zastąpiono ją panelami w ciepłym odcieniu, dzięki czemu kawalerka jest spójna i harmonijna (wszędzie, oczywiście oprócz łazienki, położono panele w tym samym odcieniu, bez jakichkolwiek nieestetycznych łączeń. Centralnie ustawiona błękitna kanapa jest ciekawym zabiegiem, rozświetla cały pokój i dodaje mu lekkości. Elementem, który świetnie spaja cały salon i nadaje stylowego, eklektycznego charakteru jest delikatny stoliczek na metalowych nóżkach i ze szklanym blatem—dzięki niemu reszta przestrzeni nabiera całkiem romantycznego klimatu.
Niespodzianką, którą przyszykowali dla nas projektanci, jest to, że dzięki szybkiemu zabiegowi salon dynamicznie zamienia się w przytulną sypialnię! Z pewnością zwróciliście uwagę na tajemnicze drzwiczki ulokowane za błękitną kanapą na poprzednim zdjęciu—za nimi było ukryte łóżko! Ten trik polecamy każdemu, kto musi uporać się z zaaranżowaniem maleńkiej przestrzeni—jest to fantastyczne zaoszczędzenie miejsca, a przy okazji zapraszając gości nie musimy pokazywać im intymnej części naszego mieszkania, czyli przestrzeni sypialnianej. Dzięki lampkom ukrytym w suficie oraz po bokach, kącik do spania jest niezwykle przytulny i stworzony do relaksu. Zwróćcie uwagę również na interesujące wnęki po bokach—dzięki oświetleniu ich i nadaniu im kolejno kolorów błękitu, turkusu i bieli, nawiązują one do kolorystyki reszty wnętrza i są ciekawym elementem dekoracyjnym.
Żegnaj prl-owski, zaniedbany koszmarze! To niesamowite, jak sprytnie dekoratorzy zmienili łazienkę—jest ona nie do poznania! Dzięki bieli płytek i szachownicy na podłodze kolorystyka łazienki koresponduje z resztą mieszkania, co przy tak małym metrażu jest niewątpliwą zaletą. Projektanci znów musieli uporać się z niewielką przestrzenią—dzięki prysznicowi o owalnym kształcie i zdecydowaniu się na pralkę z otworem u góry zaoszczędzili masę miejsca, co pozwoliło na umieszczenie stylowego drewnianego stolika pod umywalkę. Dzięki szafeczce z lustrem w intensywnym kolorze łazienka jest rozweselona i nowoczesna, przy jednoczesnym aspekcie funkcjonalnym—lokator/ka bez trudu będzie mieć wszystkie kosmetyki pod ręką!
Obskurne drzwi wejściowe to już przeszłość! Ponadto i w tych pomieszczeniach dekoratorzy zdecydowali się na utrzymanie wszystkiego w bieli, dzięki czemu całość mieszkania jest niezwykle harmonijna i eklektyczna. W kuchni zdecydowano się na jasny, drewniany blat, który pasuje do paneli i nadaje całości przytulności. Podwieszane szafki kuchenne są niezwykle designerskie, a dzięki ich mocnemu niebieskiemu kolorowi świetnie współgrają z błękitną kanapą. Gorąco polecamy Wam kilka intensywnych kolorów, jeżeli całość kawalerki utrzymana jest w bieli—świetnie ją przełamują i sprawiają, że zyskuje na wyglądzie! Pamiętajcie, że przy małych metrażach niezwykle ważne są lustra—optycznie powiększają i rozświetlają całą przestrzeń—tutaj projektanci zdecydowali się na piękne, romantyczne lustro w stylizowanej na starą, złotej ramie.
Szukacie innych inspirujących przykładów metamorfoz? Spójrzcie na: